Jak zorganizować swoją bazę linków i artykułów
Branża związana z projektowaniem stron i ogólnie Internetem rozwija się wyjątkowo dynamicznie. Wymaga to poświęcenia sporej ilości czasu na czytanie, poszerzanie i aktualizowanie swojej wiedzy. Z drugiej strony ten sam Internet zalewa nas niebagatelną ilością nowych informacji, w postaci blogów, serwisów tematycznych, czy aplikacji społecznościowych. Problemem zawsze pozostaje czas, a właściwie jego brak.
Podczas 2 dni przeprowadzki, kiedy nie byłem dłużej przy komputerze, liczba nowych wpisów w moich RSS wynosiła ponad 300. Oczywiście część z tych wpisów przeglądnę pobieżnie, część w ogóle mnie nie zainteresuje, ale wiele jest takich, których nie przeczytanie będzie ogromną stratą. Dlatego warto tego typu wpisy zapisywać do późniejszego przeczytania. W tym artykule przedstawię dwa stosowane przez mnie narzędzia.
Delicious
Delicious jest świetnym miejscem do przechowywania ciekawych i interesujących artykułów, które chcemy zachować do późniejszego czytania. Dzięki systemowi tagów mamy możliwość doskonałego segregowania informacji. Istnieje możliwość przeglądania bookmarków innych osób, oraz najpopularniejszych linków dla konkretnych kategorii. Oczywiście jeżeli chcemy zachować pewne linki dla siebie mamy możliwość prywatnego przechowywania. Polecam stworzyć sobie tag o nazwie np. „do_przeczytania”, i tam wrzucać artykuły, które w danym momencie nie mamy czasu przeczytać.
Do wad Delicious można zaliczyć to, iż jako aplikacja internetowa, w każdym momencie może zniknąć. Właściwie Yahoo, właściciel Delicious, nie dawno ogłosił, iż nie zamierza wspierać tej aplikacji, gdyż nie przynosi ona dostatecznych dochodów, sprawa ostatecznie przycichła i wygląda na to ze delicious ma się dobrze. Budujące także było to, iż ogromna rzesza podobnych serwisów, oferowała bezbolesny eksport wszystkich swoich bookmarksów.
Kolejną wada jest to, iż zapisywanie tylko linków wiąże się z niebezpieczeństwem skasowania danego postu i ostatecznej jego straty. Choć dla mnie to nie ma większego znaczenia, rozwiązaniem tego problemu jest drugie narzędzie, które warto według mnie poznać, czyli Evernote.
Evernote
W przeciwieństwie do Delicious, Evernote jest aplikacja desktopową, która po zainstalowaniu na swoim komputerze umożliwi nam zbieranie nie tylko linków, ale także całych interesujących nas treści. Jak łatwo zauważyć odpada nam możliwość straty ciekawych dla nas informacji w wyniku zamknięcia strony lub zwyczajnego usunięcia materiałów. Mimo bardzo wysokiej jakości aplikacja, a w zasadzie usługa, jest całkowicie darmowa. Istnieje możliwość wykupienia płatnej wersji, która właściwie zmniejsza ograniczenia limitów rozszerzeń plików i prędkości wysyłania plików. Po więcej informacji odsyłam do strony głównej projektu, zapewniam, iż warto się zainteresować tą aplikacją.
Jakie są wasze metody?
Delicious okazało się dla mnie zbawiennym narzędziem, jeżeli chodzi o przechowywanie artykułów i informacji, które w przyszłości okazują się przydatne, dodatkowo mam możliwość prostego wyszukiwania wśród swoich i nie tylko bookmarków. Jestem ciekaw czy wy także stosujecie jakieś metody przechowywania linków lub informacji, jeżeli tak zachęcam do dzielenia się nimi w komentarzach.
DyskusjaKomentarze: 2
Jeśli chodzi o zachowane do poczytania na później, to dobrym rozwiązaniem jest Read It Later
Dodaj komentarz Komentarze są moderowane, a przy linkach używane jest rel="nofollow". Prosimy o nie reklamowanie i nie spamowanie w komentarzach.
Linki tworzone za pomocą tagu [url] np: [url=www.xyz.pl]xyz[/url]
Źródła za pomoc tagu [code] z wskazaniem języka np. [code=php] echo [/code]